Dwa niebezpieczne potrącenia pieszych jednego dnia
Szarówka, deszcz, światła pojazdów z naprzeciw, ubrani na ciemno przechodnie – to niestety elementy sprzyjające zdarzeniom drogowym. Kierujący w rejonie przejść dla pieszych w takich warunkach powinni zachować szczególną ostrożność. Piesi powinni mieć jednak dla własnego bezpieczeństwa mieć świadomość, że kierujący niekoniecznie ich widzi… zanim wejdziemy na pasy, warto się upewnić, że auto staje. Dwa potrącenia jednego dnia, jedno o świcie, drugie o zmierzchu.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w godzinach porannych na przejściu dla pieszych na ulicy Piłsudskiego. Przechodząca przez długie przejście kobieta została potrącona przez kierującego Toyotą. Zdarzenie wyglądało bardzo poważnie, jednakże zakończyło się bez poważniejszych obrażeń i zakwalifikowano je jako kolizję drogową. Kierujący, z powodu warunków atmosferycznych oraz świateł pojazdów z naprzeciwka, nie zauważył przechodzącej kobiety. Nie zwrócił również uwagi, że pojazdy po przeciwnej stronie z jakiegoś powodu stały. Kiedy zauważył pieszą było za późno na jakąkolwiek reakcję.
Drugie zdarzenie miało miejsce o zmierzchu. Również deszcz i światła pojazdów z naprzeciwka spowodowały, że kierujący nie zauważył pieszego, który wszedł na przejście. W tym przypadku doszło do złamania ręki. Szczęśliwie obrażenia nie zagrażają życiu, jednakże zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wypadek.
Tego typu warunki na drodze, mgła, deszcze, z powodu zmierzchu w tym okresie będą występować regularnie. Dlatego kierujący, dojeżdżając do przejścia dla pieszych powinni w takich warunkach zachować szczególną ostrożność. Piesi natomiast zatrzymać się i wejść na przejście po upewnieniu się, że pojazdy z obu stron zatrzymały się i kierujący ich widzą.