Aktualności

Czujny również po służbie

Data publikacji 06.11.2025

Kierujący bez uprawnień, pojazdem niedopuszczonym do ruchu, bez obowiązkowego ubezpieczenia. Lekceważącego przepisy 17-latka zatrzymał policjant po służbie. To nie jest pierwsza sytuacja, kiedy komisarz Maciej Kłosiak podejmuje interwencje poza służbą. Wcześniej, między innymi zatrzymał nietrzeźwego kierującego.

Przepisy i ograniczenia mają na celu ochronę osób poszkodowanych, nawet w przypadku, kiedy sprawca nie jest w stanie sam zadośćuczynić. Jednym z takich przepisów jest wymóg posiadania obowiązkowego ubezpieczenia pojazdów poruszających się na drogach publicznych. Nawet jeśli osoba, która spowodowała zdarzenie drogowe nie jest sama w stanie finansowo pokryć wyrządzone szkody materialne, pokrywa je opłacane ubezpieczenie. Innym przepisem jest dopuszczenie pojazdu do ruchu i jego rejestracja. Te z kolei wskazują, do kogo należy pojazd i wymuszają by wyjeżdżając na drogę publiczną były sprawne technicznie i regularnie kontrolowane. Ma to na celu nasze bezpieczeństwo. Trzecim jest wymóg zdania egzaminu zezwalającego na poruszanie się pojazdami po drogach publicznych. Kierujący nie tylko zdaje egzamin praktyczny z umiejętności poruszania się pojazdem, ale również z wiedzy na temat przepisów, które mają zapewnić bezpieczeństwo. Sprawdzenie przepisów to nie tylko test wiedzy, ale również praktyczny przejazd z egzaminatorem, sprawdzający, czy przepisy rozumiane są także w praktyce. Nie każdy jednak do tego się stosuje.

W środę, (5 listopada) w miejscowości Szczaniec w rejonie boiska czekał w aucie na syna kończącego trening, policjant po służbie, komisarz Maciej Kłosiak. Na co dzień pełni on rolę Kierownika Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego. Kilkukrotnie wcześniej już pokazywał, że zaangażowanie w służbę i dbanie o bezpieczeństwo mieszkańców ma we krwi i podejmował interwencje poza służbą. Między innymi, zatrzymując nietrzeźwego kierującego. Tym razem zwrócił uwagę na dwoje motocyklistów przejeżdżających przez miejscowość. Jeden z nich, poruszając się nie miał włączonych świateł, kiedy go minęli okazało się, że nie ma również tablic rejestracyjnych. Od razu ruszył za nimi i szybko ich zatrzymał. Na miejsce wezwał patrol. Jak się okazało kierujący nie tylko zapomniał o konieczności korzystania ze świateł. Tablicy rejestracyjnej nie miał, ponieważ pojazd jest niedopuszczony do ruchu i niezarejestrowany. Nie ma również opłaconego obowiązkowego ubezpieczenia, co w przypadku zdarzenia drogowego nie gwarantowałoby wypłaty odszkodowania. Ponadto kierujący motocyklem ma skończone dopiero 17-lat i nie posiada uprawnień. Skierowany na miejsce patrol odstąpił od ukarania mandatem kierującego i skierował wobec niego wniosek do Sądu Rejonowego w Świebodzinie. Grozi m zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi za kierowanie bez uprawnień i kara grzywny. Odpowie również za kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu, a do Funduszu Gwarancyjnego zostanie skierowane zawiadomienie o kierowaniu nieubezpieczonym pojazdem, skąd również przyjdzie obowiązek zapłaty kary.

Powrót na górę strony