Włamał się do mieszkania po piwo i papierosy
Włamał się do mieszkania, jego łupem padły piwo i papierosy o wartości około 200 złotych. Mężczyzna został szybko wytypowany i zatrzymany przez świebodzińskich policjantów. Odzyskano również skradzione mienie, które ten ukrył w pralce. Podejrzanemu, pomimo niewielkiej wartości skradzionego mienia grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Czasami zachowanie osób łamiących prawo wydaje się wręcz komiczne. Konsekwencje jednak są jak najbardziej realne. W niektórych czynach karalnych nie ma znaczenia wartość utraconego mienia, a inne zaistniałe w trakcie zdarzenia elementy. Przykładem może być włamanie. Jeśli musieliśmy dostać się do zamkniętego wnętrza, pomieszczenia, schowka, baku paliwa, na profil, pokonujemy zabezpieczenie i czyn jest kwalifikowany jako włamanie, a nie kradzież. W tym wypadku właśnie nie ma znaczenia wartość skradzionych przedmiotów. Za ten czyn grozić może nawet kara pozbawienia wolności do lat 10.
Świebodzińscy policjanci otrzymali zgłoszenie o wybitej szybie i kradzieży z jednego, z mieszkań 8 piw i 8 paczek papierosów. Wartość utraconego mienia to trochę ponad 200 złotych. Funkcjonariusze szybko wytypowali i zatrzymali podejrzanego o ten czyn 48-letniego mężczyznę. Jest on dobrze znany świebodzińskim policjantom. W jego mieszkaniu, w pralce znaleziono „łup”, który zwrócono właścicielom.