Uwaga na oszustwa w sieci! Sprawdź z kim piszesz…
Jeden dzień – trzy różne zgłoszenia oszustw. Jedno na kwotę blisko ćwierć miliona złotych. Atrakcyjna oferta sprzedaży na portalach doprowadziła do utraty danych karty bankowej, podawanie się za bliską osobę doprowadziło do przelania oszustowi pieniędzy i inwestycje po reklamie kryptowaluty znalezionej w sieci. Niestety, dziś wszystko należy weryfikować, ponieważ oszuści stosują przeróżne metody!
Jednoczesne korzystanie z urządzenia, na którym zainstalowany jest aplikacja bankowa lub z którego logujemy się do banku, poczty i przeglądanie sieci poprzez klikanie w różnego rodzaju linki może doprowadzić do ogromnych strat finansowych lub utraty dostępu do telefonu, komunikatora, profilu na portalach społecznościowych lub poczty. W dalszej konsekwencji również do wykorzystania naszych danych do dokonywania oszustw, w tym na naszych bliskich.
Osoby, które są poszkodowane zazwyczaj są wykorzystane przez swoje przyzwyczajenia i zaufanie. Wiele rozmów i kontaktów dziś odbywa się poprzez komunikatory. Jeśli wiele razy pisaliśmy z osobom, której kontakt się wyświetla, bez szczególnej przyczyny nie nabierzemy podejrzenia, że pisać może ktoś inny. Często można zwrócić uwagę na drobne szczegóły, błędy językowe, szybkie i bezpośrednie prośby o pieniądze, bez zwyczajowych zwrotów. Jednak nie wystąpią one zawsze… Dlatego warto najpierw spróbować nawiązać kontakt w sposób potwierdzający tożsamość. Zadzwonić, włączyć wideo rozmowę lub zapytać o coś, co tylko ta osoba może wiedzieć. Zgłoszona strata – blisko 6 tysięcy złotych.
Zakupu w sieci również bywają niebezpieczne. Przestępcy podszywają się pod znane marki i firmy, kopiują ich oferty, jedynie zaniżając cenę. Zaleca się przed zakupem sprawdzić opinię o sklepie, jak długo witryna funkcjonuje, czy nie ma w sieci ostrzeżeń o oszustwach. Często pułapką jest po prostu zbyt dobra oferta. Zgłoszona strata – blisko 4 tysiące złotych.
Kolejnym przykładem są coraz popularniejsze inwestycje. Giełda, surowce lub waluty, w tym kryptowaluty. Niestety reklamy prowadzące do nieistniejących firm mogą pojawić się na praktycznie każdym portalu, reklamę wykupić może każdy… Poprzez sztuczną inteligencję można wykorzystać znane twarze, które mają podnieść wiarygodność. Oszuści podsyłają legitymacje, dają opiekunów, wskazują nawet zyski lub straty. Przy tych drugich mogą usiłować wprowadzać nawet w spiralę długów. Ich działania są bardzo wiarygodne. Zaleca się, by najpierw ustalić i zweryfikować poprzez opinie w sieci firmy oferujące usługi inwestycyjne, a następnie nawiązać kontakt przez stronę, nie z reklamy. Niestety, często sprawdza się powiedzenie: „Mądry Polak po szkodzie”. Zgłoszona strata – blisko 248 tysięcy złotych.
Policjanci po raz kolejny przypominają, by rozważnie dobierać miejsca, w których chcemy inwestować. Strona internetowa z pozytywnymi opiniami może być spreparowana. Komentarze i oceny mają nas zachęcić do pozostawienia kontaktu i zrobienia pierwszego, nawet niewielkiego przelewu. To niestety zazwyczaj kończy się kolejnymi wpłatami i w ogólnym rozrachunku – zamiast zysków, są ogromne straty.
starszy aspirant Marcin Ruciński
Komenda Powiatowa Policji w Świebodzinie