Trzy wypadki drogowe z udziałem rowerzystów jednego dnia.
Troje rannych rowerzystów, w trzech zdarzeniach drogowych na terenie powiatu świebodzińskiego w jednym dniu. Bez względu na przyczynę i to, kto zawinił w zdarzeniu, to właśnie oni ponieśli obrażenia, kwalifikujące te zdarzenia jako wypadki drogowe i trafili do szpitali. Rowerzyści należą do grupy „niechronionych uczestników ruchu drogowego”. Kierujący pojazdami mechanicznymi oraz rowerzyści – szanujmy się wzajemnie na drodze i dla własnego bezpieczeństwa prowadźmy pojazdy zgodnie z przepisami.
Z powodu ładnej pogody, z pasji, dla zdrowia, dla zabawy, z powodów ekonomicznych – przyczyn wyboru roweru jako środka transportu jest wiele. Tak samo wiele jest zalet z jazdy rowerem. Jednak są również i zagrożenia. Kierujący rowerem zalicza się do tak zwanej „niechronionej” grupy uczestników ruchu drogowego. W przypadku zdarzeń drogowych narażony jest, tak samo jak pieszy, na najcięższe obrażenia. Dlatego tak ważnym jest, aby zarówno rowerzyści jak i podróżujący autem stosowali się do przepisów, które stworzone są, by to bezpieczeństwo zapewnić.
Ważnym jest również wzajemny szacunek na drodze. Kierujący rowerem musi zadbać o to, by być widocznym, a kierujący z pojazdu pamiętać, że rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem tego ruchu. Nieuwaga lub też zbagatelizowanie rowerzysty mogło być przyczyną wypadku drogowego z udziałem rowerzysty. Jednego z trzech, które wydarzyły się tego samego dnia, w piątek 3 czerwca, na terenie powiatu świebodzińskiego.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej numer 92 pomiędzy miejscowościami Rzeczyca – Myszęcin. Z nieustalonej na tę chwilę przyczyny, 67-latek jadący rowerem skręcił w lewo i uderzył w naczepę pojazdu ciężarowego, który go wyprzedzał. Kierujący rowerem trafił szpitala z obrażeniami kwalifikującymi zdarzenie jako wypadek drogowy. Drugie zdarzenie miało miejsce również na trasie krajowej numer 92, pomiędzy miejscowościami Mostki – Bucze. Tam 69-letni kierujący pojazdem osobowym, wykonując manewr skrętu, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu 53-letniemu rowerzyście. Również w tym przypadku obrażenia odniesione przez rowerzystę kwalifikują zdarzenie jako wypadek drogowy. W obu zdarzeniach wszyscy uczestnicy byli trzeźwi. W trzecim zdarzeniu, które miało miejsce w miejscowości Szczaniec, 64-letni kierujący z nieznanej przyczyny przewrócił się i wpadł pod przyczepę z zestawu pojazdów prowadzonych przez 34-latka. Kierujący ciągnikiem rolniczym mężczyzna był trzeźwy, kierującemu rowerem pobrano krew do badań w celu ustalenia stanu trzeźwości. Również on trafił do szpitala z obrażeniami kwalifikującymi zdarzenie na wypadek drogowy.
We wszystkich trzech zdarzeniach, bez względu na to kto ponosi winę za zdarzenie, to właśnie rowerzyści odnieśli obrażenia. Dlatego też zarówno do nich jak i do kierujących pojazdami mechanicznymi zwracamy się z apelem, by wzajemnie szanować się na drodze i prowadzić pojazdy zgodnie z przepisami dla własnego bezpieczeństwa.
#Jednośladem bezpiecznie do celu!
